Piosenka: „Ślubowanie” Wśród pierwszaków chodzą słuchy, Narzekają więc maluchy, Powtarzają niewesoło: Ślub będziemy, ślub będziemy brać ze szkołą! Ooooo! Chciał uciekać Grzesio mały, Ale Konrad, człek bywały Wytłumaczył mu: kolego, Ślubowanie – to jest całkiem coś innego. Ooooo! Musisz przyrzec, że bez przerwy Będziesz dbał o Pani nerwy, będziesz uczył się starannie, Zachowywał nienagannie, Gdy umowa taka stanie, To jest właśnie, to jest właśnie ślubowanie! Ooooo! Grzesio wydał kilka jęków, Potem już się pozbył lęków I ślubował uroczyście, Nos wytarłszy Nos wytarłszy zamaszyście! Ooooo!